Jak zacząć bloga, gdy wraca się do niego po tylu latach nieobecności? Witać starych, wiernych czytelników, przedstawiać się nowym czy w ogóle udawać, że się tylko na chwilę wyszło zrobić kawę i przypadkiem przepadło w odmętach netu na prawie dekadę, względnie zapadło w zero – jedynkową śpiączkę i dopiero przebudziło, usiłując w panice ogarnąć zmiany, jakie zaszły przez ten czas w blogosferze.
Gdy zaczynałam po raz pierwszy nie było fejsa, kwitło za to gadu gadu. Polska nie była w Unii, UK nia miało pojęcia, ze kiedyś nastąpi Brexit, a w Irlandii mieszkało może pięciu Polaków na krzyż.
Blogów było moze 15, w tym mój.
Mam tremę, nie ukrywam. No ale jeśli nie spróbuje to się nie dowiem.
Hej Sistermoon! Pozdrawiam bardzo serdecznie po latach!:))))))
Juppi!
PolubieniePolubienie
Jupiii, wróciłaś!!!(zawsze dowiaduję się ostatnia)
PolubieniePolubienie
Po przeczytaniu wspominków i motywacji czekam na teraźniejszość.
Cieszę się, że znów jesteś, Sistermoon.
PolubieniePolubienie